Strona
Główna
Geodezja Architektura Elektrownie wiatrowe
Fotoogniwa
Kolektory
Słoneczne
Kontakt
Jednym z podstawowych źródeł
energii odnawialnej, możliwym do wykorzystania, jest Słońce.
W praktyce wszystkie źródła energii odnawialnej opierają
się o energię słoneczną. Dzięki Słońcu na naszej planecie występują
takie zjawiska pogodowe jak deszcz (rzeki) - zapory wodne i wiatr - elektrownie wiatrowe. Jednak tylko
fotoogniwa zamieniają
bezpośrednio energię słoneczną w elektryczną. Fotoogniwa są
często mylone z kolektorami słonecznymi służącymi wyłącznie do podgrzania wody. Dlatego dla odróżnienia często
podaje się inne nazwy: ogniwa
słoneczne, baterie fotoelektryczne, panele
słoneczne (fotowoltaiczne).
Korzyścią płynącą z montażu fotoogniw
jest fakt, iż codziennie produkują energię elektryczną. Wielkość
tej energii jest oczywiście zmienna w zależności od pory roku,
zachmurzenia, temperatury czy lokalizacji inwestycji. Niemniej jednak
mamy pewność, że pewna ilość energii zostanie codziennie wytworzona.
Dzięki precyzyjnym obliczeniom na etapie projektowania, opartym na
podstawie wieloletnich badań natężenia Słońca w stacjach
meteorologicznych, jesteśmy w stanie obliczyć średnią ilość energii,
jaka zostanie wyprodukowana.
Fotoogniwa wytwarzają
prąd elektryczny dzięki promieniom słonecznym (fotonom) padającym na
powierzchnię absorpcyjną
panelu. Ze względu na brak elementów mechanicznych fotoogniwa są
bardzo niezawodne i proste w montażu. Fotoogniwa występują
samodzielnie w postaci pojedynczych paneli lub w zespołach nawet po
kilkaset sztuk. Buduje się z nich farmy
słoneczne po kilkanaście, kilkadziesiąt kilowatów mocy.
Fotoogniwa mogą
być mocowane na urządzeniach podążających za słońcem (tzw. trackery). Niestety w naszych warunkach klimatycznych trackery nie
bardzo się sprawdzają. Wzrost efektywności fotoogniw jest
nieadekwatny do kosztów trackera. Ze względu na oblodzenie jakie
występuje zimą trackery ulegają
uszkodzeniu. Ponadto w czasie stosunkowo krótkich dni ilość prądu jaką
pochłania obsługa trackera może nie pokryć energii uzyskanej z fotoogniwa.
Poza tym baterie
słoneczne zamocowane
na trackerach muszą być od siebie oddalone i przez to wykorzystanie
powierzchni jest gorsze niż w instalacjach stacjonarnych. Dlatego
zalecamy raczej zwiększenie ilości fotoogniw bez
stosowania dodatkowych elementów mechanicznych niż stosowanie urządzeń
podążających za słońcem. Ogniwa
fotowoltaiczne (fotoelektryczne)
składają sie z pojedynczych cel elektrycznych. Grupy cel łączy się w baterie
słoneczne a
grupy baterii słonecznych połączone są w panele
słoneczne.
Fotoogniwa ze względu na materiał. z którego są zbudowane dzielimy na:
- Zbudowane na krzemie monokrystalicznym. Mają one czarny
matowy wygląd. Charakteryzują się największą sprawnością konwersji
energii świetlnej na prąd elektryczny. Ich sprawność wynosi od
15-18%.
- Zbudowane na krzemie polikrystalicznym. Są one koloru ciemno
niebieskiego z wyraźnie widocznymi kryształami. Posiadają mniejszą
sprawność rzędu 10-12%.
- Zbudowane na krzemie amorficznym. Są koloru brązowego. Można
je w nieznaczym stopniu wyginać i wykrzywiać. Najczęściej spotykamy je
w kalkulatorach i innych niewielkich urządzeniach elektronicznych.
Sprawność wynosi 6-8%.
- Zbudowane na bazie pierwiastków innych niż krzem. Nie są
zbyt często spotykane, zbudowane zazwyczaj jako odpowiedniki ogniw
krzemowych. Posiadają sprawność zbliżoną do paneli amorficznych i podobnie
można je nieznacznie wyrzywiać.
- Panele organiczne. Prototypowe rozwiązania, które polegają na umieszczeniu pomiędzy elektrodami
elektrolitu pochodzenia organicznego. Obecnie w fazie testów i badań
labolatoryjnych. W przyszłości umożliwią produkcję paneli bez
konieczności stosowania krzemu (będą tańszym rozwiązaniem). Jednak
zgodnie z zasadą "co jest tanie, to jest drogie" sprawność wynosi
zaledwie 5%.
Poniżej przedstawiono kilka często zadawanych pytań związanych z fotoogniwami:
Sprawność jest współczynnikiem,
który wyliczamy jako stosunek energii wytworzonej przez panel
fotowoltaiczny do energii świetlnej. Obrazując można określić, że dla
fotoogniw monokrystalicznych na każde 100 fotonów docierających do
panelu 15-18 zostanie zamienione na ładunek elektryczny. Oczywistym
jest, że im większa sprawność, tym panel produkuje więcej energii
(posiada większą moc przy takich samych wymiarach). W związku z
powyższym najkorzystniejsze są panele monokrystaliczne.
Wyższa cena zakupy, niż w przypadku paneli polikrystalicznych czy
amorficznych, rekompensowana jest znacznie wyższą produkcją energii, co
w przełożeniu na rentowność całej inwestycji generuje większe zyski.
- Jak to jest możliwe, że pomimo mniejszej sprawności występują panele monokrystalicze i polikrystaliczne o tej samej mocy?
Panele monokrystaliczne charakteryzują się największą sprawnością,
w związku z czym panele monokrystaliczne mają mniejsze wymiary w
stosunku do odpowiedników polikrystalicznych, które w celu zachowania
tej samej mocy muszą być odpowiednio większe. W przypadku instalacji na
dachu obiektów budowlanych mamy z góry ograniczną powierzchnię.
Powoduje to, że instalacja polikrystaliczna będzie miałą mniejszą moc i
co za tym idzie mniejszą wydajność. Instalacje wolnostojące
polikrystaliczne wymagają, w
celu osiągnięcia tej samej mocy co monokrystaliczne, wykorzystania
większej powierzchni gruntu. Wzrośnie koszt całej inwestycji związany z
zakupem odpowiednio większej działki, podatków gruntowych oraz
materiałów budowlanych - więcej stali (aluminium) na konstrukcje,
dłuższe połączenia kabli elektrycznych.
Powyższe argumenty przemiawiają za zastosowaniem paneli monokrystalicznych.
- Czy można wykorzystać fotoogniwa do podgrzania ciepłej wody?
Wielu osobom może się wydawać,
że za pomocą fotoogniw nie można lub nie opłaca się ogrzewać wody. Nic
bardziej mylnego. Poniżej przedstawiamy chyba najprostszy i bardzo
wydajny w stosunku do innych system grzania wody.
Dla naszego przykładu połączymy 10 szt. paneli SL100CE-24M. Dadzą
one łącznie 10*24V=240V. Tym samym otrzymamy moc 1000W (10szt*100W).
Przewody z fotoogniw („+” i „–”) łączymy do grzałki 230V (dla grzałki w
praktyce nie ma znaczenia czy to prąd stały czy zmienny). Dzięki temu
grzałka będzie grzała z większą mocą kiedy będzie słońce, z mniejszą,
kiedy będą chmury lub noc, ale cały czas będzie grzała! Gdyby woda
miała się zbytnio nagrzać, warto w obieg elektryczny między grzałkę a
fotoogniwa włączyć termostat, który odetnie zasilanie grzałki przy
zadanej temperaturze. Instalacja prosta, sprawna i niezawodna. Mało
tego, fotoogniwa mogą być różne.
Ktoś mógłby powiedzieć dobrze, ale przecież to tylko 1kW, a np.
kolektory słoneczne mają moc co najmniej 2,5kW. Faktycznie kolektory
jako takie mają zwykle moc większą, tylko że spora część tej mocy jest
tracona. Wynika to z pośrednich czynników takich jak przepływ ciepła
przez rury oraz kilkukrotna wymiana ciepła na kolejnych wymiennikach.
Dodatkowo kolektor słoneczny nie będzie już grzał wody, jeżeli sam nie
będzie dość nagrzany. Przy różnicy temperatur mniejszej niż 10 stopni C
pompa nie włączy obiegu glikolu. Zauważmy też, że potrzeba energii na
pracę pompy. Dla fotoogniw wystarczy dowolna ilość fotonów, a one już
zaczną przekazywać energię do grzałki.
Zimą praktycznie nie ma mowy, żeby nawet kolektory próżniowe mogły
się nagrzać do takiego stopnia, żeby zaczęły przekazywać ciepło do
wody. Dla fotoogniwa wystarczy, że będzie widno. Nie musi być słońca!
Latem kolektory słoneczne mogą osiągać zbyt wysoką temperaturę, co może
doprowadzić nawet do zagotowania glikolu. Dlatego instalację trzeba
czasem zakryć lub schłodzić. Fotoogniwa nie wymagają żadnych
dodatkowych zabiegów. Termostat po prostu odcina zasilanie.
Możemy przyjąć, że moc fotoogniw może być 2,5 raz mniejsza, niż
moc cieplna kolektorów słonecznych dla instalacji o tych samych
parametrach użytkowych.
Proszę teraz porównać koszty kompletnej instalacji z kolektorów
słonecznych, przemyśleć, ile bałaganu będzie podczas przekuwania się
przez ściany, stropy podczas instalacji rur, dodać koszt serwisowania
pompy, wymiany glikolu itp. i porównać to do położenia dwóch przewodów
od fotoogniw do najczęściej już istniejącej grzałki.
Ktoś mógłby w tym miejscu zapytać: "gdzie jest w tym wszystkim
kruczek? Dlaczego wszyscy montują kolektory zamiast fotoogniw?"
Odpowiedź jest prosta. Po pierwsze ceny fotoogniw w ostatnim okresie
spadły o ponad 50%, a nie wszyscy jeszcze są tego świadomi i
porównują stare ceny. Po drugie na kolektory słoneczne są dotacje, a na
fotoogniwa nie. Wreszcie po trzecie ten 1kW fotoogniw zajmuje około 4
razy więcej miejsca niż 2,5kW kolektorów słonecznych. Nie każdy ma tak
dużo wolnej powierzchni.
Ogniwa fotowoltaiczne mają jeszcze jedną istotna cechę. Po
zastosowaniu przetwornicy zawsze można wykorzystać fotoogniwa do
zasilania własnych odbiorników 230V lub, jeżeli ktoś tylko zechce, może wytworzoną energię elektryczną odsprzedać do zakładu energetycznego.